Multimetr UM-110 Fabryka Mierników i Komputerów ERA |
|
Okaz multimetru ze wzmacniaczem Jeden analogowy multimetr elektroniczny wprawdzie posiadam, to genialne zaprawdę ustrojstwo Meratronik V640, ale jak wiadomo od przybytku głowa nie boli :). Tak więc, tym razem przygarnięciu uległ śliczny miernik UM-110 od naszej polskiej ś.p. ERY, w stanie że tak ujmę funkiel nówka z dokładnością do drobnego zacieku za przednią szybką. Przyrząd o tyle ciekawy, że jako jedyny w linii dużych UM-ek (11, 111 i 112) posiada wzmacniacz pomiarowy. Broszura katalogowa zakładów ERA, w której figuruje ów miernik znajduje się tu: ⇨ Mierniki uniwersalne do pomiarów wielkości elektrycznych No i tradycyjnie, schemat ideowy oraz instrukcja do przyrządu: ⇨ Miernik Uniwersalny UM-110 (http://multimetry.tzok.eu) I jeszcze ciekawe strony, na których także wspomniano ten multimetr, szczególnie druga, gdzie widać co on ma w środku (mój ma plombę, więc bez potrzeby grzebać nie będę, niech inni to robią): ⇨ ERA UM-110 (jackiewiczowie.blogspot.com) ⇨ Multimetr UM-110B (zdzisiek1979.blogspot.com) Widok od przodu, skala i szyldzik z oznaczeniami - zwróćmy uwagę na symbol tranzystora - to przyrząd ze wzmacniaczem. Jak zeznaje instrukcja, mamy 58 zakresów pomiarowych, a dzięki zastosowaniu wzmacniacza pomiarowego rezystancja wewnętrzna miernika liczona jest w megaom (przynajmniej na wyższych zakresach). Zasilanie z dwóch bateryjek 9V (6F22), przy okazji widać pozytywny test ogniwa numer dwa. Wybiórcza weryfikacja woltomierza AC Możliwe, że powinnam udokumentować też weryfikację dla woltomierza i amperomierza DC (podobnie jak to zrobiłam dla ⇨ UM-112) ale...byłoby to naprawdę nudne. Ten egzemplarz UM-110 trzyma wskazania jak zabetonowany, idealnie wręcz równiutko z cyfrowym przyrządem. Biorąc pod uwagę, że dla DC jest klasy 1.5 (czyli gorzej niż UM-112, ponieważ ów ma klasę 1) to jest naprawdę bardzo dobrze. A biorąc pod uwagę wiek, na oko jakieś 25+ latek to po prostu super. Dla AC mierniczek reprezentuje chyba typową klasę 2.5, czyli w sumie nie wyrywa z majtek, ale założyłam, że drobne sprawdzenie się przyda, choćby z ciekawości jak zachowuje się taka konstrukcja ze wzmacniaczem pomiarowym. Sygnały testowe (sinus) oczywiście z Analog Discovery 2 i mamy tak: 7mV na zakresie 30mV (heh, jakoś zapomniałam oczko w lewo dać, mogłaby być fotka na zakresie 10 mV) ![]() 70mV na zakresie 100mV ![]() 700mV na zakresie 1V ![]() 1.4V na zakresie 3V, częstotliwość 50Hz ![]() 1.4V na zakresie 3V, częstotliwość 10kHz - tu miernik trzyma fason ![]() 1.4V na zakresie 3V, częstotliwość 20kHz - widać niewielki spadek wskazań (o jedną działkę), dalej jest już tylko gorzej, dla 50kHz wskazania są od czapki. ![]() Tu 1.4V przemienne plus składowa stała 2V, przyrząd w trybie DC - jak widać pokazuje pięknie składową stałą, zupełnie nie przejmując się nałożonym sinusem, super. ![]() Woltomierz AC na wyższych zakresach Jak się ma spalić to lepiej teraz niż później, zatem teścik dla AC ale w większych kwotach. Dla bezpieczeństwa (i swojego i w sumie mierniczka także) instalacja pomiarowa z wykorzystaniem transformatora separującego 1:1 niewielkiej mocy. Transformator praktycznie w stanie jałowym, stąd napięcie wyjściowe bliskie 300V, popatrzmy zatem: ~295V vs ~293V - na zakresie 300V jest dobrze ![]() ~290V (subiektywnie, z działek) vs ~293V - na zakresie 1kV dalej jest dobrze ![]() Mów mi szeptem czyli mały test małych zakresów Tak dla ciekawości, poniżej garstka testów-porównań jak nowe znalezisko radzi sobie na najniższych zakresach pomiarowych DC. Zadajnik wartości mierzonej, no cóż - może nie jest z górnej półki, ale skutecznie dostarcza napięcie z zakresu 0..40mV, dające się w miarę precyzyjnie ustalać wieloobrotowym potencjometrem montażowym. ![]() Do porównań wykorzystałam neonowy V543 na zakresie 100mV (waga najmłodszej cyfry to 10uV) oraz niezastąpiony V640 na zakresach 15mV, 5mV i 1.5mV. Występuje też biedronkowy UNI-T na zakresie 200mV. 20mV - V543 @ 100mV vs UM-110 @ 10mV ![]() 20mV - V543 @ 100mV vs UM-110 @ 30mV ![]() 10mV - V640 @ 15mV vs UM-110 @ 30mV ![]() 9mV - UNI-T @ 200mV vs V543 @ 100mV vs UM-110 @ 10mV ![]() 5mV - V640 @ 5mV vs UM-110 @ 10mV ![]() 1mV - V640 @ 1.5mV vs UM-110 @ 10mV ![]() 1mV - V543 @ 100mV vs UM-110 @ 10mV ![]() Jak widać, różnice w wynikach pomiarów oczywiście są, ale tu w grę weszło jeszcze kilka innych czynników np. odpuściłam sobie wygrzewanie V543 i V640 przez całą tą zabawą. No i gdy wskazania są poniżej 1/3 skali to z wiarygodnością jest jak wiadomo słabo, a to widzimy w przypadku testu dla wartości 1mV. Niemniej jednak uważam, że jak na te latka, to przy tak niewielkich napięciach UM-110 też w miarę dobrze sobie radzi i będzie użyteczny. Kultura pracy wskazówki Obowiązkowy element fotoplastikonu - mały pokaż, jak przyrząd ustala wskazania. Przebieg testowy to składowa stała 1V i nałożony przebieg prostokątny o amplitudzie 2V, mamy więc wolnozmienne schodki na poziomie 1..3V. ![]() Dla zakresu 3V widać zarówno ustalanie na 1/3 skali, bez uderzania wskazówki w lewy odbojnik, widać też maksymalne wierzgnięcie w prawo. No i przy okazji można podziwiać to , co wspominałam na początku o pomiarach DC - wskazówka ustawia się dokładniusieńko na 1V i 3V (na filmiku już paralaksa daje się we znaki, patrząc od góry - jest idealnie) Oczywiście multimetr idzie w zaprzęg, leżenie i pachnienie mu nie grozi. A egzemplarz ten to kolejny namacalny przykład, że poszanowany i zadbany starszy wiekiem polski miernik z zakładów ERA może z powodzeniem służyć w warsztacie i dziś. Przyjęto na ewidencję #slowanawiatr, listopad 2020 |
![]() |
![]() |
![]() |